PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=464040}
5,3 88 389
ocen
5,3 10 1 88389
3,5 13
ocen krytyków
Nie kłam, kochanie
powrót do forum filmu Nie kłam, kochanie

Bardzo ciekawy pomysł. Zupełnie się tego nie spodziewałem. Oczekiwałem bezmyślnej rozrywki na upalny wieczór. A tu takie zaskoczenie. Na wstępie przepraszam za ewentualne błędy w mojej polszczyźnie, ale od prawie 20 lat mieszkam za granicą.

Nie ma znaczenia, jaką ma orientację Piotr Adamczyk w swoim życiu prywatnym. Ale w tym filmie w 100% wcielił się w postać geja z wielkiego miasta, który ukrywa swoją orientację seksualną. Dużo pomogli mu w tym dekorator/dekoratorka jego filmowego mieszkania i dyrektor fotografi. Praktycznie wszystkie możliwe stereotypy takiego stylu życia są pokazane w tym filmie. Włącznie z ostatnim: zawarcie konwencjonalnego małżeństwa z kobietą aby mieć możliwość wychowania własnego potomstwa.

Nie mam pojęcia i nie będę próbował zgadnąć czy to była świadoma decyzja producentów filmu, czy rodzaj społecznej subwersji, czy też zupełny przypadek.

Rozumiem, że we współczesnej Polsce nawet w Warszawie nie miał by on szans na przysłowiowe "wyjście z szafy." Nie wydaje mi się też aby producenci mogli poruszyć ten temat otwarcie.

Tak czy inaczej gorąco polecam obejrzenie tego filmu wszyskim niezamężnym dziewczynom. Pozwoli on Wam na nastrojenie własnego gejdaru (gej-radaru).
Będziecie potem mogły rozpoznać mężczyzn w podobnej sytuacji życiowej i podjąć świadomą decyzję czy warto się z nim wiązać. Prawie na pewno mężczyzna taki jak Marcin będzie dobrym ojcem dla dziecka ale pasję dla żony będzie tylko odgrywał.

Nie przeczytałem wszystkich poprzednich 160 tematów na stronie tego filmu, ale widzę dużą rozpiętość ocen.

Na koniec: proszę się nie obrażać. Nie chciałem nikogo urazić. Piszę co widzę i czego chyba inni nie zauważyli. Swój własny gaydar mam dość dobrze nastrojony: przez 10 lat pracowałem jako konsultant techniczny w przemyśle rozrywkowym i potrafię co nieco rozpoznać. Zwłaszcza, gdy dana osoba się tak naprawdę ukrywa tylko na tyle, na ile wymagają społeczne oczekiwania jego otoczenia. I właśnie dlatego ten film zwrócił moją uwagę.

Wujek_Sylwek

Wuj homofob???
bo niby czemu mialabym uaktywniac gejdar, generalnie mam nosie jak kto ma orientacje. ale do konkretow- jakie to niby elementy daly ci przeslanki zeby uznac gl. bohatera za geja? w koncu jest mocno pokazane ze zalicza i wyrywa coraz to nowe laski, to raczej totalnie przeszkadza w takim osadzie.

ocenił(a) film na 6
gwenell

Ze mnie ani homofob ani homfil, tylko uważny obserwator. Na temat jak gejowie maskują się w społeczeństwie można by pewnie napisać pracę doktorską z socjologii.

Ja dotknę tylko dwu objawów: (1) "zalicza i wyrywa coraz to nowe laski". Po angielsku taka laska nazywa się "beard" czyli broda. W anielskojęzycznej Wikipedii jest artykuł pod tytułem "beard (companion)", który po krótce to opisuje. Ja nie potrafię znaleźć polskiego odpowiednika. Nawet jeśli nie znasz angielskiego to poproś może kogoś znajomego aby Ci ten artykuł przetłumaczył. Ja przełożę tylko jedno zdanie: "An example is a gay man pretending to date a woman, in an effort to conceal his homosexuality." Przykładem [brody] jest mężczyzna gej, który udaje, że chodzi na randki z kobietą w celu ukrycia swojej homoseksualności.

Nie ma w tym problemu jeśli broda wie, że jest brodą. Znacznie gorzej jest kiedy broda jest oszukiwana. Dobrym przykładem takiego jawnego małżeństwa (ze świata Hollywood), gdzie obie osoby wiedzą w co weszły jest Barry Diller(gej) i Diane von Fürstenberg(lesbijka). Przykładem złego układu z brodą są Rock Hudson i Phyllis Gates.

(2) Teatralne zaloty Marcina wobec Ani. Wiele osób napisało tutaj, że odczuwają film jako sztuczny, bez jakiegoś głębszych emocji. Jest taka jedna scena, która mi się szczególnie rzuciła w oczy: w pewnym momencie Marcin dotyka dekoltu (czy też piersi) Ani i zaraz odrywa palec jakby się sparzył. To jest badzo teatralne i na dodatek działa tylko w języku angielskim ("hot" oznacza zarówno "gorące" jak i "atrakcyjnie wygląda"). Po polsku to nie działa: "gorąca laska" to nie dziewczyna, która ładnie wygląda, a dziewczyna która się nie opiera zalotom.

Taka scena byłaby do przyjęcia w filmie przedstawiającym parę licealistów wychodzącą na korytarz po lekcji angielskiego, kiedy patrzą się na nich ich koledzy i koleżanki z klasy. W scenie gdzie dorosły mężczyzna jest sam na sam z młodą kobietą to jest zupełny zgrzyt. Ja nie dopuszczam myśli, że Adamczyk jest tak słabym aktorem, że w scenie sam na sam pozwolił by sobie grać do kamery. W takich scenach kamerę trzeba ignorować, o czym uczy się każdy początkujący aktor.

Jeśli chcesz przykład jak powinny wyglądać normalna (heteroseksualna) scena zalotów to podam przykład z innego polskiego filmu, który właśnie widziałem: "To ja, złodziej". Jest tam scena w której Janusz Gajos potrzebuje uspokoić zdenerwowaną klientkę swojego warsztatu samochodowego. I on wcale jej nie podrywa, tylko bałamuci na parę chwil "delikatnie paluszkami" ;-). Scena jest bardzo pięknie zagrana i bardzo ładnie nakręcona.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones