no ale to tylko moje zdanie! uwielbiam ja w teatrze :)
A ja właśnie uwielbiam ją za rolę w 'Niani' - tak sympatyczna i piękna aktorka musiała zagrać zołzę i zrobiła to perfekcyjnie :) To nie takie proste :)
Ferency ma luz, autoironię i dystans do siebie we krwii (co udowadniał już nie raz), a Tamara musiała tu 'wypruć flaki', żeby wyglądała tak okropnie, jak wyglądała :) To naprawdę REWELACYJNA kreacja, choć większość zjadaczy seriali pominie to pogardliwym milczeniem.
Natomiast muszę do wychwalanych aktorów dołożyć Emilkę - to dziecko naprawdę wiedziało, co robi na planie - w przeciwieństwie do 'starszego rodzeństwa', a siostry w szczególności...
Lubię też Dygantową, bo nieźle jej ten luz wychodzi - zresztą - idealnie dobrano ją do roli zagranej przez niezrównaną Fran F. Było jej naprawdę łatwo - i przez podobieństwo fizyczne i przez głos...